Ratujemy życie. Codziennie. Historia Pani Wandy, która jest pod naszą Teleopieką.

W ramach jednego z realizowanych Programów Teleopieki wraz z firmą SIDLY, ratownik z naszego całodobowego Centrum Teleopieki Medycznej odebrał alarm SOS uruchomiony przez męża Podopiecznej Programu, która skrajnie odwodniona zemdlała w łazience z powodu reakcji na panujący upał.

Okazało się, że pani Wanda* nie założyła opaski SOS – na szczęście kobietę znalazł mąż, który sam nacisnął przycisk „SOS” i natychmiast połączył się z ratownikiem medycznym.

Nasza Podopieczna w momencie zgłoszenia SOS była oszołomiona i półprzytomna – niedostateczna ilość przyjmowanych płynów w czasie upałów spowodowała skrajne odwodnienie, co skutkowało utratami przytomności oraz problemami kardiologicznymi. Ratownik obsługujący alarm SOS, wezwał do pani Wandy Zespół Ratownictwa Medycznego i jednocześnie profesjonalnie udzielał instrukcji postępowania pozostając w ciągłym kontakcie ze zmartwionym mężem. Dzięki temu, że w systemie zapisane zostały cenne informacje, takie jak: schorzenia, na które cierpi pani Wanda (kobieta przeszła aż 3 udary), czy też kod do domofonu, akcja ratunkowa przebiegła bardzo sprawnie, a Podopieczna otrzymała natychmiastową pomoc.

Jesteśmy dumni, że nasza kadra Centrum Teleopieki Medycznej profesjonalnie opiekuje się każdym naszym Podopiecznym. Dzięki indywidualnemu podejściu, sprawdzonym procedurom i natychmiastowej pomocy, każdy Uczestnik Programów Teleopiekuńczych może czuć się bezpiecznie w swoim domu.

*Dbamy o prywatność naszych Podopiecznych, dlatego zmieniliśmy prawdziwe imię Pani, której przypadek opisujemy.